Szaleństwa andrzejkowe

„Taki powinien być młody człowiek. Obojętnie czym by się zajmował,

jego zapał nie powinien znać umiaru, a on sam zmęczenia.”

Tak się w tym roku andrzejkowo bawiłam z dzieciakami w Rybackim Centrum Kultury i Formacji :)

Pani Marta malowała dziecięce buzie, ale i sama miała pomalowaną ;)

Sprawia to sporo radości.

Nie wierzycie?

Spróbujcie! :)

Festiwal Pomuchla

Nadrabiając zaległości, tym razem relacja z XV Festiwalu Pomuchla w Łebie, podczas którego, 

razem z koleżankami ze studiów kulturoznawczych, organizowałam wystawę. 

Była ona stworzona w ramach projektu artystycznego łączącego dzieci z przedszkoli w Łebie 

oraz artystki Klubu Pracy Twórczej Absurd. Projekt zatytułowany „Bajka wiekiem malowana” 

polegał na stworzeniu obrazów ilustrujących bajkę dotyczącą miasta Łeby, napisaną specjalnie 

na potrzeby projektu przez p. Krzysztofa Wichary zatytułowaną: 

„Baśń o okrutnym zbóju, pięknej Lebie i sprawiedliwym Bałcie”.

Do obejrzenia tutaj: www.dropbox.com/s/kxc3x2mmkh20q97/Bajka%20wiekiem%20malowana.mov

Święta coraz bliżej :)

Dużo miałam przerwy, dużo się działo przez te pół roku w moim życiu. 

Postaram się nadrobić zaległości, bo zdjęcia robiłam nieustannie. 

Na początek w klimacie świątecznym część moich własnoręcznych ozdób świątecznych. 

Rozdałam wszystkie sporej liczbie osób :)

I ślubuję Ci...

Rzadko robię takie zdjęcia. A już wyprawa do Gdańska na dosłownie półtorej godziny 

w samym środku weekendu majowego wydawała mi się istnym szaleństwem tym bardziej, 

że Młodzi i ich goście zaraz po ślubie jechali na wesele do... Łeby. 

Spędziłam jednak dzięki Nim kilka chwil w pięknym Sanktuarium w Gdańsku. 

Magiczne miejsce. Wynagradza dwie koszmarne godziny siedzenia za kółkiem w jedną stronę ;)

Moi naj...

Dawno nic tu się nie działo, a ja odkopałam zdjęcia sprzed kilku tygodni. 

Nie ma słów żeby wyrazić wszystko, co czuję, 

więc napiszę tylko, że to moi naj...wszystko Rodzice :)

Ps. Przy okazji polecam kawiarnię "Zakątek Klary" na ul. Abrahama w Łebie 

(to nie jest żadna reklama-nie czerpię żadnych korzyści z rekomendowania tego obiektu, 

nie znam nawet właścicieli tego miejsca, ale po prostu warto pójść na pyszne lody) ;)

Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga

Mało kto wie, ale kilka dni temu miało miejsce częściowe zaćmienie księżyca, 

które starałam się uwiecznić

Wiosennie :)

Mówi się, że pierwsze przylatujące do kraju ptaki zwiastują wiosnę. 

Niestety zima w tym roku była tak długa, że spora część tych maluchów szukała pożywienia 

w każdym zakątku. Postanowiłam zatem zrobić im karmniki. 

Wywieszając je na tarasie dostarczyłam sobie mnóstwa radości z obserwowania ich, 

patrzenia jak się oswajają, uczą jeść z takiego nietypowego karmnika. 

Są niemal hipnotyzujące :) Czuję, że wiosna idzie!

Poświątecznie :)

W tym roku czas przedświąteczny był na tyle krótki i męczący, że wielu spraw nie zdążyłam załatwić.
Jako zadośćuczynienie wrzucam Wam jajka mojego autorstwa;)
Wszystkiego wesołego każdego dnia!!! :)

Amelkowe humorki :)

Tydzień temu, spędziłam spooooro czasu u małej Amelki i jej Mamy. 

W planach było dużo różnych zdjęć. Część z nich zrealizowałam, a na część Amelka niestety nie miała ochoty - marudzeniu nie było końca...;) 

Mimo to bardzo lubimy się z Amelką (wystarczy, że ciocia Marta weźmie na ręce i jest spokój i zapada błoga cisza wypełniona radosnym gaworzeniem) :) Dzięki dziewczyny za miły dzień! :)

Wernisaż 2013

W minioną sobotę kolejny raz odbył się wernisaż Klubu Artystycznego "Absurd". 

Od kilku lat uczestniczę w tym wydarzeniu w pełni zaangażowania, 

m.in. dlatego, że jedną z artystek malujących obrazu w Klubie jest moja Mama. 

Jak co roku, wernisaż dostarczył wszystkim miłych i nieabsurdalnych wrażeń.

Wystrzałowe fotografowanie