Zorza....!!!

Niesamowita, piękna, niesłychana, cudna, urocza, tajemnicza, magiczna, wzruszająca, kolorowa.... Zorza polarna wymaga jeszcze wielu wyrazów do odpowiedniego jej określenia, ale nie ma słów jakimi można opisać uczucie jakie targa człowiekiem, kiedy jest uczestnikiem tego widowiska! Długo wyczekiwana przeze mnie zorza nadeszła znienacka...;) Życzę wszystkim, żeby też mogli kiedyś zobaczyć i poczuć to, co ja poczułam i ujrzałam!

Jedno skromne zdjęcie, dla Tych cierpliwie czekających, którzy bez niego nie wpuszczą mnie do kraju ;)

Autopstryk! ;)

Jeden z niewielu ładnych, słonecznych dni w Norwegii zainspirował do stworzenia autoportretu(ów) ;)

Nieźle się nabawiłam :)

Tęczowy poranek :)

Jeden jedyny taki tutaj..nim się obejrzałam, a ledwo widoczna tęcza uciekła. Ale zdążyłam! :)

Po południu będzie trochę bardziej walentynkowo ;)

Uśmiechu uśmiechu!! :):)

Tak na tygodnia koniec i początek ;)

Kopertowe niespodzianki :)

Dzisiaj rano otworzyłam kopertową niespodziankę od Tomka. 

Bardzo dziękuję za te "umilacze" :)

Widok z okna :)

To tak tylko, żebyście czuli się trochę bliżej mnie, a tymczasem uciekam na wycieczkę już nawet sama nie wiem gdzie ;) Najważniejsze, że zawiozą, pokażą co mają i odwiozą :D

Spineczkowa środa :)

Zdjęcia z dedykacją dla ofiarodawczyni spineczki ;) Jestem dziś piękną Polką od samego rana ;)

Stypendialnie

Dwa dni temu (06. lutego) zaczęłam dwutygodniowe stypendium fotograficzne w Norwegii w małej miejscowości za kołem podbiegunowym. Temperatury dodatnie, wiatru prawie brak, a z nieba pada.....deszcz... ;) Jeżeli przedmuchacie mi te deszczowe chmury, jest szansa, że przywiozę Wam na zdjęciach zorzę polarną, którą miałam szczęście już podziwiać ;) Amazing!!! :):)

Gazeta Norweska dorwana na jednym z lotnisk podczas dłuuuugiej podróży.