Zdarzały się w moim życiu fotografa pary, które przy moim aparacie decydowały się powiedzieć sobie małżeńskie "tak", zarówno w urzędzie, jak i w kościele, pary, które spędzały ze mną sesje narzeczeńskie i ślubne, ale pierwszy raz młodzi ludzie poprosili mnie o towarzyszenie im w trakcie zaręczyn. Właściwie to narzeczony o to prosił - w wielkiej tajemnicy przed swoją dziewczyną. Było naprawdę wzruszająco i optymistycznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz