Pierwszy i jedyny jak narazie mężczyzna w studio przed moim aparatem :) - 12.2010
Nasze przypadkowe spotkanie w skm po dłuższym czasie, rezygnacja mojej modelki, z którą byłam umówiona do studia - tak właśnie powstały te zdjęcia. Czysty przypadek i zbieg okoliczności :) Dzięki, Zajączku ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz